wtorek, 15 października 2019

Indonezyjski ,,Kelam'' postraszy w kinach już 24 października

Trzeba przyznać, że Indonezja jest krajem, który obecnie dość prężnie rozwija się na gruncie filmowej grozy. Nie dość, że całkiem niedawno na rodzime ekrany wszedł horror Ubay Foxa - Roh Fasik, indonezyjski reżyser Timo Tjahjanto pracuje wspólnie z innymi światowymi reżyserami nad antologią Portals, a Joko Anwar szykuje już dwa kolejne horrory - Gundala oraz Impetigore, to jakby tego było mało (a horrorów z Azji nigdy za wiele) już wiadomo, że 24 października swoją indonezyjską premierę będzie miał kolejny horror, którego tytuł brzmi Kelam

Reżyserem tej produkcji jest Erwin Arnada, który na swoim koncie ma już dwa wyreżyserowane horrory: Nini Thowok oraz Tusuk Jelangkung di Lubang Buaya (oba pochodzą z 2018 roku).


Widać, że Arnada upodobał sobie gatunek filmowy, jakim jest horror.


Sasha wraca do domu po operacji przeszczepu serca, jednak już wkrótce okazuje się, że nie do końca jest wszystko w porządku. Dziewczynka uważa, że serce pochodzi od innej dziewczynki imieniem Tiara, która teraz nawiedza dom. Matka Sashy postanawia stawić czoła złemu duchowi, aby uchronić córkę przed terrorem złego ducha dziecka.

Rzućcie okiem na oficjalny profil na Instagramie - KELAM, a poniżej możecie obejrzeć dostępny w sieci trailer.


źródło:
https://www.instagram.com/filmkelam/

2 komentarze:

Deicide666 pisze...

Typowy straszak. W sumie to raczej nic nowego, ale jednak nowy horror to zawsze coś ciekawego.

Adam Mielewczyk pisze...

Ja - jako fan azjatyckiego kina grozy - cieszę się z każdego nowego horroru, jaki wychodzi. Oczywiście w Polsce to albo się gdzies pojawi, albo nie, ale czekam cierpliwie i szukam. Z czasem zawsze coś nowego się znajdzie, a każdy taki seans cieszy niezmiernie.
Trailer wygląda przyzwoicie i mam nadzieję, że cały film okaże się efektowny.