Mrożąca lekcja strachu od profesora horroru Kiyoshi Kurosawy będzie dostępna dla polskich widzów podczas tegorocznego Festiwalu Filmowego Pięć Smaków.
Mowa oczywiście o najnowszym filmie, którego tytuł brzmi Kuraudo (aka Cloud/Chmura).
Yoshii zajmuje się detaliczną flipperką. Na ryzyku buduje swoje życie. Cokolwiek wpadnie mu w oko na internetowych aukcjach, najpierw skupuje taniej, by później sprzedać drożej, dorabiając do przedmiotów sztuczną narrację o ich wyjątkowości. Bez reszty pochłonięty własnym celem, konstruuje małe imperium sukcesu – wokół jednak zaczyna gęstnieć chmura tych, których po drodze oszukał i którzy pragną zemsty.
Przepełniony dobrze znanymi sztuczkami wprawnego mistrza, jego najnowszy thriller balansuje między jakością techno-horroru “Pulse” a chłodnym lustrowaniem społecznych lęków znanym z “Cure”. W “Chmurze” japoński reżyser łączy krytyczne spojrzenie na współczesną gospodarkę uwikłaną w handel iluzją z niejednoznacznym wejrzeniem w kondycję męskości – bulgoczącej w resentymentach, podatnej na panikę, uwięzionej w kruchej konstrukcji własnego ego. Kurosawa jak nikt potrafi wyciągać grozę z codzienności – zawieszać kamerę w ciszy, sprawiać, że najmniejszy cień staje się zwiastunem katastrofy. Jego sztuka budowania strachu osadza się na tworzeniu podszeptu grozy: powolnym nasycaniu kadru niepokojem, aż banalne gesty i zwyczajne przestrzenie pękają pod ciężarem ukrytych fobii.
reż. Kiyoshi Kurosawa, Japonia 2024, 124’