Japońskie slashery mają to do siebie, że potrafią być naprawdę bardzo mocne, czego przykładem jest chociażby Gurotesuku (aka Grotesque) z 2009 roku, który może na kolana nie powala, to jednak nie można powiedzieć, że jest mizernym slasherem.
Najnowszy slasher z Kraju Kwitnącej Wiśni, który nie tak dawno miał swoją premierę na Festiwalach Horrorów w Portland, Genre Blast, Be Afraid Horror Fest, Grimmfest i Międzynarodowym Festiwalu Filmów Fantastycznych w Brukseli zatytułowany jest Love Will Tear Us Apart, co w języku polskim można tłumaczyć jako: ,,Miłość nas rozerwie''.
Reżyserem i współproducentem filmu jest doświadczony reżyser Ken'ichi Ugana. Film wyprodukowany został przez Masashi Omino i Sayaka Tôma.
Wakaba Mashita (w tej roli Sayu Kubota) to młoda kobieta zmagająca się ze swoją traumatyczną przeszłością. Wchodząc w nowe romantyczne związki, zdaje sobie sprawę, że śledzi ją bezlitosny zamaskowany morderca. Ten tajemniczy zabójca bierze na cel każdego, kto odważy się do niej zbliżyć, zmieniając jej poszukiwanie miłości w walkę o przetrwanie…
W filmie występują Jun Amaki, Yuzu Aoki, Mitsuru Fukikoshi, Sayu Kubota, Atsuko Maeda, Akaji Maro, Ayumu Mochizuki, Riko, Anna Suda, Hitomi Takahashi, Shunsuke Tanaka, Tanri i Yûtaro.
Poniżej obejrzyjcie zwiastun.
Red Water Entertainment wypuści Love Will Tear Us Apart w wersji cyfrowej i na żądanie (VOD) w dniu 16 kwietnia 2024 r.
1 komentarz:
Może i slasher jest z tego filmu dobry, ale zajeżdża mi też lekko jakimś romansem. Reżysera Ken'ichi Ugane znam właściwie tylko z krótkometrażówek, więc nie wiem, jak stoi z tematyką horrorów, ale po pierwsze: plakat robi piorunujące wrażenie, po drugie: trailer też wygląda całkiem ciekawie, więc liczę na całkiem przyzwoite kino pełne hektolitrów krwi... :)
Prześlij komentarz