Nie wiem, jak Wy, ale ja bardzo lubię horrory, których historia opiera się na miejskich legendach (tzw. urban legends). Dotyczy to nie tylko azjatyckich produkcji, ale także horrorów z innych krajów. Dziś dostałam newsa, że szykuje się kolejna ,,perełka'' grozy i to wprost z Filipin.
,,Jej klątwa musi trwać''
Mowa o horrorze Marita, który opowiada o aktorce, która popełniła samobójstwo wieszając się na oczach zszokowanej publiczności teatralnej. Teraz nawiedza teatr, w którym odebrała sobie życie.
Za scenariusz i reżyserię odpowiedzialny jest Roni S. Benaid, który wyreżyserował inny horror, o którym informowałam kilka dni temu - Mary Cherry Chua. W produkcji Studio Viva występują Louise Delos Reyes, Rhen Escano, Ashtine Olviga, Andrea Babierra, Yumi Garcia, Ethan David, Taneo Uyam, Tess Dumpit, Sara Joe, JD Axie i Neil Tolentino.
Krążą pogłoski, że Marita, zmarła aktorka teatralna, odebrała sobie życie na scenie z zazdrości. Uniwersytecka grupa teatralna Sinag Di wa, jest wskrzeszana przez Sandrę, nową profesor. Kiedy teatr przygotowuje się do przedstawienia, nawiedzają go dziwne zdarzenia i pojawiają się pogłoski o mściwym duchu Marity. Gdy zbliża się wieczór otwarcia, mają miejsce przerażające wydarzenia. Grupa dowiaduje się, że Marita spowodowała zamknięcie teatru, odbierając sobie życie. Proszą o pomoc osobę, która przeżyła ataki, aby stawić czoła jej złowrogiej obecności i położyć kres zemście zza grobu.
Film jest oparty na miejskiej legendzie, która ponoć jest autentyczna i wiąże się z prawdziwymi wydarzeniami.
Poniżej obejrzyjcie zwiastun.
Na Filipinach Martita będzie miała premierę kinową nakładem Viva Films 22 listopada 2023 r.