wtorek, 29 grudnia 2020

Takashi Shimizu kręci horror o lesie Aokigahara

 O tym mrocznym lesie u podnóża góry Fuji nakręcono już sporo horrorów. Nie bez przyczyny, gdyż okryty złą sławą las Aokigahara jest ostatnim miejscem na ziemi, do którego podążają samobójcy, aby zakończyć swój żywot. 

Kwestią czasu chyba było, aż któryś ze znamienitych reżyserów japońskich również będzie chciał podjąć się tematyki tego ponurego japońskiego lasu. Ku mojej wielkiej uciesze tej pracy podjął się jeden z moich ulubionych reżyserów, znany z rewelacyjnej serii Ju-On Takashi Shimizu. 

Najnowszy horror Shimizu będzie nosił tytuł Jukaimura (aka Suicide Forest Village).


Premiera planowana jest na 5 lutego 2021 roku.


Krążą pogłoski o lesie Aokigahara na górze Fuji. Plotki mówią, że nikt nie opuszcza Aokigahary żywy. Ten, kto zapuści się w odmęty tego lasu, zostanie wkrótce przez kogoś zaatakowany. Mówi się, że jest tam wioska, która skrywa klątwę. 

Prace na planie trwają już od lipca 2020 roku. Za scenariusz odpowiedzialni są Daisuke Hosaka i Takashi Shimizu. 

Poniżej obejrzyjcie zwiastun.


źródło:
https://asianwiki.com/Suicide_Forest_Village

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Shimizu to mistrz japońskiego horroru, więc liczę na efektowne kino grozy. Już nie mogę się doczekać i mam nadzieję, że film szybko będzie dostępny dla polskiego widza. :)

Anonimowy pisze...

,,Pewnego dnia pojawiło się tajemnicze pudełko i klątwa zaczęła się rozprzestrzeniać. Źródłem pudełka jest „Wioska Jukai”. Wioska jest ukryta w Lesie Jukai, miejscu samobójców, do którego po wejściu nigdy nie można wyjść.'' [opis za IMDb].

Swoją drogą brzmi świetnie i zapowiada się naprawdę rewelacyjnie :)

Martyna Kazimierczak pisze...

Fantastyczna wiadomość. Nie dość, że nad filmem pracuje jeden z najlepszych jak dla mnie japońskich reżyserów, to dwa - tematyka lasu Aokigahara też przyciąga niczym magnes. Cudownie :)

Peter son pisze...

Mam nadzieję, że ten będzie zdecydowanie lepszy od też nie tak starego
,,Howling Village'', który uważam za najsłabszy horror Shimizu, choć początek nie był taki najgorszy.

Agnieszka Kijewska pisze...

Wierzę, że wspomniany ,,Howling Village'' to tylko wypadek przy pracy Shimizu. ;)

Anonimowy pisze...

,,Howling Village'' to zupełnie zmarnowany potencjał, bo horror mógł być z niego świetny. Ostatecznie nie wyszło nic dobrego. Mam nadzieję, że z tym będzie nieco inaczej i obejrzymy naprawdę solidny horror, który Shimizu bez wątpienia potrafi nakręcić.

Kasia pisze...

Vardzo ciekawe

Bartek Skolimowski pisze...

Liczę na porządny horror, a nie jakiś kicz.