środa, 15 maja 2019

Obejrzyjcie zwiastun nowego japońskiego horroru “Toshimaen”

Reżyser Hiroshi Takahashi znany chociażby z takich horrorów, jak The Sylvian Experiments (2010 r.) czy Occult Bolshevism (2018 r.) pod koniec marca 2019 roku zakończył pracę nad swoim nowym filmem grozy noszącym tytuł Toshimaen (aka Toshimaen: Haunted Park).

Mimo tego, że jest to już piąty pełnometrażowy film Takashiego, fani japońskiego kina grozy znają go bardziej z pracy pisarskiej, jak na przykład pisanie scenariuszy filmowych.


Najnowszy horror japońskiego reżysera pojawił się na ekranach japońskich kin 10 maja. W sieci na tą chwilę można obejrzeć jedynie zwiastun.


Film Toshimaen nakręcony jest w słynnym parku rozrywki ,,Toshimaen''.

Saki jest studentką, która odwiedza swoją rodzinną miejscowość. Wraz z przyjaciółkami z dawnego liceum postanawia się wybrać do parku rozrywki Toshimaen, gdzie często chodziły jako nastolatki. W okolicy krąży plotka o klątwie Toshimaen, do której miał się przyczynić stary dom w parku rozrywki. Dziewczyny oczywiście nie wierzą w żadną klątwę, a historię traktują jako żart. Dziewczyny postanawiają wejść do starego domu. Sprawy przybierają nieciekawy obrót, kiedy jedna po drugiej zaczynają znikać w dziwnych okolicznościach. Saki postanawia odszukać swoje przyjaciółki, nie spodziewając się jednak, że odkryje przerażającą tajemnicę, która stworzyła klątwę.

Poniżej możecie obejrzeć zwiastun.


źródło:
asianwiki.com

8 komentarzy:

Piotr Grotkowski pisze...

Już widzę, że nie będzie to nic nowego w japońskiej grozie filmowej, ale jako że już dawno nie oglądałem horroru z Kraju Kwitnącej Wiśni, to jak tylko będzie taka możliwość, to sobie na pewno obejrzę.

Deicide666 pisze...

Zaintrygował mnie wspomniany ,,Occult Bolshevism'' - tytuł mi zupełnie nieznany. ,,The Sylvian Experiments'' był dość specyficznym filmem, który nie do wszystkich dotarł. Po ,,Toshimaen” spodziewam się typowego ghost, ale z ciekawości jak najbardziej obejrzę, bo dawno nie oglądałem niczego ciekawego.

Anonimowy pisze...

Stunning story there. What occurred after? Good luck!

Martyna Kazimierczak pisze...

Mam nadzieję, że będzie na co czekać, choć jak wspomniał powyżej Piotr, raczej nie ma się co spodziewać jakiegoś oryginalnego i zaskakującego horroru. Mimo tego w dobie tak małej ilości azjatyckich horrorów - nie ma co kręcić nosem i trzeba cierpliwie poczekać :)

Agnieszka Kijewska pisze...

Dokładnie. Poczekajmy aż film się pojawi i przekonamy się czy będzie to coś ciekawego, aczkolwiek po Takahashim zawsze oczekuję ciekawego widowiska. 😊

Anonimowy pisze...

Nice post. I used to be checking constantly this weblog and I am impressed!
Extremely helpful information specifically the ultimate phase :) I handle such info much.

I was seeking this certain info for a very long
time. Thanks and best of luck.

Agnieszka Kijewska pisze...

Thanks for the words of appreciation. Greetings and welcome again.

Norbert Bajor pisze...

A i fajnie. J-Horrorów z duchami nigdy dosyć! :)