piątek, 1 marca 2019

,,Ringu'' Hideo Nakaty jako jeden z najbardziej wpływowych filmów azjatyckich ostatnich 50 lat

Według największej internetowej na świecie bazy danych na temat filmów i ludzi z nim związanych - IMDb, horror Hideo Nakaty - Ringu (1998 r.) zalicza się do jednych z najbardziej wpływowych filmów azjatyckich ostatnich 50 lat. 

Ranking powstał w oparciu o najwyższe oceny, jakie dostały konkretne azjatyckie produkcje od użytkowników IMDb. Do tej grupy trafiło jeszcze siedem filmów, choć kandydatów było dużo, dużo więcej. Wybrano jednak te, które odcisnęły swój trwały ślad w całej kinematografii światowej.


Niektóre z tych filmów nie tylko wywarły wpływ na świat kina, ale także na globalną kulturę jako całość.
Horroru Nakaty nie trzeba raczej nikomu przedstawiać. Japoński reżyser stworzył horror, który dał światu kolejną postać grozy. Wszyscy wiemy o co chodzi.
Oglądasz taśmę, odbierasz telefon, umrzesz za siedem dni... Obraz Sadako wypełzającej z telewizora tkwi w umysłach wielu...

Historia napisana przez Koji'ego Suzuki jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych fabuł horroru na świecie. Oryginalny film z 1998 roku przyciągnął innych reżyserów do tworzenia spin-offów, sequeli i adaptacji, które przyczyniły się do popularności całej historii.
Zarówno historia, jak i przerażająca atmosfera nadal mają wielki wpływ na gatunek jakim jest horror.

Obok Ringu na liście znalazły się jeszcze takie tytuły jak: Pijany mistrz (1978 r.), Projekt A (1983 r.), Akira (1988 r.),  Duch w pancerzu (1995 r.), Przyczajony tygrys, ukryty smok (2000 r.), Dom latających sztyletów (2004 r.) oraz Życie Pi (2012 r.).

źródło:
https://www.imdb.com/

6 komentarzy:

Mariola pisze...

Trudno się nie zgodzić z tym wyborem. Sama książka była popularna tylko w Japonii, a dopiero dzięki filmowi Nakaty historię Sadako poznał też zachodni widz. Dziś nawiązań do ,,Ringu'' mamy całe mnóstwo: sequele, remaki, mangi i inne cuda.

Piotr Grotkowski pisze...

A Godzilla gdzie?! :o Przecież bez wątpienia taki ,,Dom latających sztyletów'' na pewno miał mniejszy wpływ na kinematografię światową niż Godzilla, których przeróbek i remaków mamy całe mnóstwo!

Adrian Manilski pisze...

,,Ring'' ok - tu się wszystko zgadza, bo faktycznie gdyby nie film Nakaty, to pewnie nigdy byśmy nie poznali klątwy Sadako (chyba, że ktoś prędzej by książkę Suzuki dorwał), ale inne filmy to jakieś kompletne nieporozumienie! ,,Pijany mistrz''? Film jak najbardziej ok, ale nie rozumiem jaki on miał wpływ na kinematografię? Jakoś nie jestem w stanie sobie przypomnieć podobnego, który byłby inspirowany tym filmem...,,Akira'' - też kompletne nieporozumienie podobnie jak ,,Życie Pi''. Dziwne zestawienie, naprawdę bardzo dziwne.

Anonimowy pisze...

GODZILLA!!!!!

Klaudiusz pisze...

Podobnie, jak większość powiem, że dla mnie to zestawienie nie do końca jest w porządku. Nie pasuje mi tu kilka filmów, a brakuje zdecydowanie ,,Godzilli''.

Irek Bołądź pisze...

Ring rządzi! Ten film jest fenomenalny i jedyny w swoim rodzaju, ale Godzilli brakuje faktycznie i dziwne, że nie mam jej w tym zestawieniu.